Przy krynickim Bulwarze Dietla, za Starym Domem Zdrojowym, w niewielkiej willi „Romanówka” mieści się Muzeum Nikifora będą Ce filią Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Otwarta w 1995 roku placówka prezentuje największy w kraju zbiór prac jednego z najbardziej znanych malarzy prymitywistów.
Nikifor a właściwie Epifaniusz Drowniak urodził się w Krynicy w 1895 roku. Jego matka – Łemkini, była służącą a odnośnie ojca do tej pory krążą liczne domysły. Sam Nikifor był od najmłodszych lat uważany za upośledzonego. Stronił od otoczenia, mówił bełkotliwie, nigdy nie nauczył się pisać i czytać. Za to od młodzieńczych lat pochłonięty był swoją wielką pasją – malarstwem. Malował na wszystkim co znalazł, kartonach, pudełkach, okładkach zeszytów czy znalezionych kartkach. Swoje prace sprzedawał na krynickim deptaku gdzie spędzał większość czasu. W jego pracach przeważały tematy dobrze mu znane, beskidzkie krajobrazy, Krynica i okoliczne wioski z ich cerkwiami i kościołami. Dopiero w latach trzydziestych jego twórczość zyskała rozgłos w kraju i zagranicą. Po wojnie Nikiforem zajmowali się Ella i Andrzej Badachowie a od 1960 roku malarz Marian Włosiński. Epifaniusz Drowniak zmarł w Foluszu koło Jasła w Domu Pomocy Społecznej w 1968 roku.
We wnętrzach willi „Romanówka” zgromadzono kilkadziesiąt prac Nikifora, w tym wiele z najlepszego międzywojennego okresu jego twórczości. Najstarsze prace pochodzą z lat dwudziestych i są to „Portret Potrójny” oraz „Uzdrowienie chorej”. Na obrazach z lat dwudziestych i trzydziestych zobaczyć można nieistniejący już świat beskidzkich łemkowskich, wiosek z cerkwiami oraz przedwojenna Krynicę.
Ważna częścią ekspozycji stanowią osobiste pamiątki i narzędzia pracy Nikifora jak farby, palety czy pędzle a także skrzynia, w której przechowywał swoje prace.
Nie wszyscy odwiedzający Krynicę wiedzą o istnieniu w tym malowniczym uzdrowisku muzeum jednego z najbardziej znaczących przedstawicieli prymitywizmu. A szkoda, bo zajrzeć tu naprawdę warto.